W świetle raportu o współpracy słów kilka...

Barbara Zwierzyńska - Doskocz, Robert Pawłowski Fot. Archiwum własne
Barbara Zwierzyńska - Doskocz, Robert Pawłowski

W ramach kontynuacji uwag do raportu o stanie miasta wypowiedź radnej Barbary Zwierzyńskiej  dotycząca współpracy urzędu z mieszkańcami i organizacjami pozarządowymi

Radna Zwierzyńska oceniła tę współpracę, poruszając kilka ważnych dla mieszkańców kwestii:

  • jednym z najważniejszych jest dla mnie rozdział "Współpraca z mieszkańcami", w którym o współpracy z mieszkańcami jest tyle, co kot napłakał. Mamy tu rozdział pod tytułem "Programy społeczne" i jest tu między innymi program "Robinsonowie". Został on poprzedzony diagnozą, w której nie zbadano ani potrzeb, ani problemów, ani potencjału, tylko reakcję młodzieży i zmiany w jej zachowaniu w związku z  pandemią i locdownem. W oparciu o tę diagnozę przygotowano program, którego motto wzbudziło we mnie, nie wiem już jak to określić- czy miałam się śmiać czy płakać, że łatwiej wyrwać dziecko z ulicy , niż ulicę z dziecka. Program, który ma przeciwdziałać wykluczeniu społecznemu koncentruje się na działaniach z otoczeniem młodzieży, takim powiedzmy sobie instytucjonalnym i na zachowaniach niepożądanych. Pięknie jest tu opisane, że w marcu zorganizowano konferencję dla interesariuszy, gdzie omówiono program oraz rezultaty badań. 

 I tu ciekawostka, a właściwie dwie- Nasze RIO jako organizacja zajmująca się młodzieżą w tym mieście nie dostało nigdy zaproszenia ani do współudziału w tworzeniu programu, ani tym bardziej na konferencję. SEP, które również realizuje różne przedsięwzięcia dla dzieci o realizacji programu dowiedziało się z Gazety Złotoryjskiej!

Podsumowując, tak naprawdę z tych wszystkich działań w programie są działania głownie z instytucjami , takimi jak:PODN, policja, szpital psychiatryczny. Działań bezpośrednio z młodzieżą nie ma.

  • budżet obywatelski -tegoroczny zwłaszcza-pokazał, co się dzieje z naszym kapitałem społecznym. Było mało zgłoszeń, jak się przyjrzycie,  zobaczycie że większość zgłoszeń było na szybko szyte przez poszczególne wydziały urzędu albo instytucje. Wyraźnie widać, że cieszy się on coraz mniejszym zainteresowaniem i umiera śmiercią naturalną jak większość inicjatyw społecznych w tym mieście
  • pytania do zakładki "zapytaj burmistrza" jest podane, że 4000 zadanych pytań, rozumiem, że przez okres kadencji, ale nie ma zestawień czy jest więcej czy jest mniej, nie ma czasu oczekiwania na odpowiedź, więc te informacje poza tym, że zajmują dużo miejsca, to niewiele wnoszą
  • Jako zrealizowany projekt jest jakaś strona dialog.pl-System Centrum Dialogu Społecznego, nie wiem czy to działa czy nie działa,  czy tylko wychodzimy z zasady, że papier wszystko przyjmie
  • No i pojawia się tutaj jeszcze odbiór społeczny inwestycji jak i systematyczne wdrażanie cyfryzacji usług publicznych zintegrowanych z działaniami Klub Senior Plus. No tu to już jestem zupełnie bezradna. Nie mam pojęcia , co to jest i nie wiem jakim cudem, w urzędzie, w którym pracuje tylu menadżerów, przechodzą takie rzeczy w ważnym dokumencie, który podsumowuje cały rok ciężkiej pracy mnóstwa ludzi. No to przecież jest coś niesłychanego.

Są to oczywiście wybrane fragmenty z wypowiedzi pani Barbary Zwierzyńskiej. Jej perspektywa i ocena różnych stron pracy urzędu. Podziwiam wnikliwość i dokładne przestudiowanie zapisów w raporcie , a ostateczną ocenę pozostawiam naszym czytelnikom.

To pole jest wymagane
To pole jest wymagane
captcha To pole jest wymagane

Udowodnij ,że nie jesteś robotem, podaj wynik powyższego działania.