Dlaczego nie mamy budżetu obywatelskiego w Złotoryi?

Robert Pawłowski
Robert Pawłowski

Żeby mieć świadomość jak ważny jest budżet obywatelski , trzeba dobrze rozumieć pojęcie partycypacji społecznej i rolę narzędzi w niej stosowanych.

Jednym z nich jest właśnie budżet obywatelski. Chodzi w nim nie tylko o pieniądze, ale o kształtowanie pewnych zachowań właściwych społeczeństwu obywatelskiemu: poczucia sprawstwa , współdecydowania i świadomości, że każdy zwykły obywatel ma  choćby niewielki wpływ na zarządzanie miastem i pieniędzmi.

Szczerze mówiąc i trudno i łatwo odpowiedzieć  na pytanie  dlaczego nie mamy budżetu obywatelskiego w Złotoryi.

Łatwo – bo nie zgadza się burmistrz. Trudno- bo nie wiadomo dlaczego się nie zgadza.

Pokazała to  wyraźnie złotoryjska debata „ Co ja mogę”, która została praktycznie zdominowana tematyką budżetu obywatelskiego. Pozostałe pomysły wpisywały się niejako w ten problem.

Nagabywany przez mieszkańców, panelistów i prowadzącego, burmistrz powiedział:

Przez niektóre media jestem przedstawiany jako przeciwnik, a ja nie chciałbym powielać kalki, która sprawdziła się być może w dużym mieście, a u nas mam wrażenie, że się może nie sprawdzić. Szukam innego modelu.”

Jeden z moich kolegów samorządowców opowiadał, że zrobił budżet obywatelski , przygotował  swoje projekty i one wygrały. O to chodzi?

Przychodzą do mnie ludzie z różnymi problemami i w miarę możliwości próbujemy te problemy rozwiązywać

Można ludźmi manipulować . Można zrobić tak, że zrobimy te 200 tysięcy na budżet obywatelski i ja powiem, macie budżet obywatelski, więcej mi się nie wtrącajcie. Znam to od strony samorządowców i nawet te, które uważacie za modelowe rozwiązania, to okazuje się, że tam kryje się drugie dno

Te argumenty nie przekonały większości  mieszkańców i prowadzących  , którzy usilnie namawiali naszego włodarza, żeby pochylił się nad problemem. Z sali padały ciche komentarze” skąd wiadomo, że u nas się nie uda, jeśli nie spróbujemy?”

Pod koniec debaty głos zabrał panelista  Waldemar Weihs z Fundacji Merkury i powiedział , że jego zdaniem , jeśli burmistrz nie pochyli się nad tematem budżetu obywatelskiego , będzie to największa  porażka  obecnej władzy.

Na zakończenie stwierdził „Jeżeli tutaj powstaje taka silna społeczna potrzeba , to teraz albo się to pociągnie i będzie tak, że wy jako mieszkańcy poczujecie , że macie wpływ na to co się dzieje i zacznie się budowanie zaufania , albo okaże się panie burmistrzu, że to zaufanie przepadnie i znowu przez lata będzie tylko krytykowanie i nie będzie konstruktywnych propozycji. Jeśli mieszkańcy nie zauważą, że mają „sprawczość” to partycypacja umrze”.


To pole jest wymagane
To pole jest wymagane
captcha To pole jest wymagane

Udowodnij ,że nie jesteś robotem, podaj wynik powyższego działania.