Niewykonanie - strata, nadwykonanie - strata
Tak jest obecnie w złotoryjskim szpitalu. Zbyt mało usług – pieniądze trzeba zwrócić do NFZ. Za dużo usług – NFZ nie płaci. Pierwsze cztery miesiące 2013 roku zamknęły się stratą ponad 700 tys. złotych. Połączenia szpitala z niepublicznym zakładem opiekuńczym nie będzie – za to będzie konkurs na dyrektora szpitala.
Podczas sesji Rady Powiatu dwie godziny dyskutowano głównie o problemach szpitala. Obecna dyrektorka Longina Podgórska mówiła, że na leczenie na oddziale rehabilitacyjnym pacjenci czekają w kolejce nawet rok, a z powodu braku specjalistów trzeba było oddać do NFZ duże środki.
Starosta Józef Sudoł zaproponował, aby rozwiązaniem problemów zajęła się firma doradcza (za 60 tys. zł). Przedstawiciel firmy obiecywał podczas sesji podjęcie działań, w wyniku których szpital zostanie zbilansowany i zabezpieczony przed efektami ustawy o działalności leczniczej (pokrycie strat przez powiat, przekształcenie lub likwidacja). Doktor Matuszczyk stwierdził, że odwołana dyrektorka wynegocjowała z firmą doradczą kwotę sześciokrotnie mniejszą za podobne zadania. Radny Klicki zapytał czy szukaniem rozwiązań nie może się zająć dyrektor, który wkrótce zostanie wybrany w konkursie.
Radny Raszkiewicz stwierdził, że do obecnej sytuacji szpitala doprowadził brak komunikacji pomiędzy zarządem powiatu i zarządem szpitala.
Burzliwą dyskusję zakończył wniosek podpisany przez 6 radnych (B.Kołodziej, R.Raszkiewicz, Z.Pietruszka, W.Grabos, K.Maciejak, D.Klicki) o odwołanie starosty Józefa Sudoła. W ciągu miesiąca rozpocznie się procedura odwoławcza. Głosowanie w sprawie odwołania rada powiatu przeprowadzi po zapoznaniu się z opinią komisji rewizyjnej na następnej sesji po tej, na której zgłoszono wniosek o odwołanie, nie wcześniej jednak niż po upływie 1 miesiąca od dnia zgłoszenia.
Zmiana dyrektora, zmiana starosty – czy to są działania które doprowadzą do uzdrowienia szpitala?