Debata - bez debaty

Przez pierwsze 55 min burmistrz Robert Pawłowski prezentował założenia do budżetu na rok 2018. Między innymi dowiedzieliśmy się, że Miasto zamierza pozyskać środki zewnętrzne w kwocie prawie 16 milionów zł. (sprawdź na co) Życzymy powodzenia.

Pokazane zostały również obszary, w których nastąpi znaczny wzrost wydatków budżetowych.

Następnie Burmistrz przedstawił propozycje przedsięwzięć wrzuconych przez mieszkańców do urny podczas Dni Złotoryi- które zaznaczył odpowiednimi kolorami- najciekawsze- fioletowym, kolejne pomarańczowym. (sprawdź jakie)

Po prawie 2 godzinach rozpoczęły się pytania zgromadzonych i odpowiedzi burmistrza. Najbardziej ważkim zagadnieniem okazała się potrzeba utworzenia budżetu obywatelskiego, o który dobijała się przede wszystkim szefowa Naszego RIO- Barbara Zwierzyńska. Przedstawiła sensowne argumenty przemawiające na korzyść takiego rozwiązania, ale nie przekonała naszego włodarza, który uważa, że budżet obywatelski jest w Złotoryi niepotrzebny, są jego zdaniem inne mechanizmy wpływania obywateli na wydatkowanie wspólnych pieniędzy - głównie otwartość Burmistrza na propozycje mieszkańców. 

Mimo deklarowanej otwartości, ciężko było przekonać Burmistrza do jakiegokolwiek pomysłu prezentowanego przez mieszkańców. Przynajmniej na spotkaniu.

Problem polega jednak na tym, że obywatele chcą sami zdecydować na co wydać wydzielone w budżecie 1%, 0,5%....? Do tej pory jest to decyzja burmistrza, który uzna pomysł za ciekawy lub nie i pozwoli na jego realizację. To nie tworzy „poczucia sprawstwa” i nie zachęca obywateli do podejmowania działań. Nie uczy również odpowiedzialności za wspólne dobro i nie buduje społecznego zaufania.

Może warto byłoby spróbować, wydzielając na początek niedużą kwotę i pozwolić ludziom działać? Inaczej ciężko prognozować, czy idea budżetu obywatelskiego w Złotoryi się sprawdzi, czy nie.

Prezentacja Burmistrza - budżet 2018