Cała prawda o godzinach pracy nauczyciela

Droga do Złotoryi Fot. Archiwum własne
Droga do Złotoryi

Często słyszy się stwierdzenia” Nauczyciele , to mają fajnie: ferie  , wakacje, 18 godzin pracy, w czasie których specjalnie się nie przemęczają”. Jest to stwierdzenie stereotypowe i  wygłaszane przez osoby najczęściej niewiele mające z oświatą wspólnego.

Nauczyciel  pracuje 18 godzin dydaktycznych , oprócz tego 2 godziny z art.  42 KN . Godziny te przeznaczone są na zajęcia zwiększające szanse edukacyjne uczniów, na pracę z uczniem zdolnym lub z uczniem mającym trudności w nauce oraz zajęcia rozwijające zainteresowania uczniów.

Poza tym w ramach 40-godzinnego tygodnia pracy uczestniczy w : zebraniach z rodzicami, konsultacjach indywidualnych, posiedzeniach rady pedagogicznej , szkoleniach. Ponadto wypełnia (wcale niemało) papierów-dzienniki zajęć dydaktycznych i dodatkowych, opracowuje diagnozy i inne dokumenty określające postępy uczniów, zestawienia, prowadzi dokumentację wychowawcy, przygotowuje materiały na posiedzenia rady pedagogicznej , przeprowadza konkursy-sprawdza prace, przygotowuje informacje dla rodziców, współpracuje z innymi nauczycielami w zespołach przedmiotowych- spotkani , zebrania Przygotowuje programy na uroczystości szkolne i środowiskowe. Wyjeżdża z  dziećmi na wycieczki, zielone szkoły-wykraczające mocno poza godziny pracy.

I rzecz najistotniejsza, aby dobrze realizować owe 20 godzin, musi się do nich przygotowywać, i tu sprawa wygląda różnie. Jedni  potrzebują na to więcej czasu, inni mniej. To kwestia umiejętności i doświadczenia. Do tego dochodzą sprawdziany, kartkówki , zeszyty, w przypadku kształcenia zintegrowanego oceny opisowe, i tu prosty przykład: napisanie takiej oceny tak, by była rzetelną informacją dla rodzica i dziecka, zajmuje około 1,5 godziny. Fakt, że nie robi się tego w każdym tygodniu, ale gdyby policzyć wszystko- czas pracy nauczyciela to raz 30 godzin tygodniowo, a raz 50 w zależności od ilości obowiązków- klasyfikacja, zakończenie roku szkolnego, itp.

Pracuję już bardzo długo i moim pragnieniem jest, aby ktoś zaczął te godziny ewidencjonować i zanim „dołoży” coś dodatkowego, uwzględniał ten fakt. Jeśli pracujemy 40 godzin, to niech będzie od 7.00 do 15.00, ale w tym czasie w szkole wykonujmy wszystko, co jest wymagane i mamy , jak większość osób pracujących ,  spokojne popołudnia. Wiele lat uczyłam polskiego i mnóstwo czasu zajmowało mi sprawdzanie prac uczniów oraz wystawienie oceny potwierdzonej jakąś informacją. Często bywało tak, że nie miałam ani jednego wolnego popołudnia.

Wiem, że każdy zawód ma swoje plusy i minusy. Ten artykuł nie jest „wylewaniem żalu”, bo sama taki zawód wybrałam i często  mówię, że dobrze jest robić coś, co się lubi i brać za to pieniądze. Abstrahuję również od tego, czy nauczyciele zarabiają dużo , czy mało. Czy ich praca jest cięższa i obarczona większym ryzykiem , niż inne zawody , czy nie.

Chodzi mi wyłącznie o to, aby praca nauczyciela była oceniana obiektywnie . Bowiem , zapis art. 42 KN - „Czas pracy nauczyciela zatrudnionego w pełnym wymiarze zajęć nie może przekraczać 40 godzin na tydzień” nie precyzuje dokładnie, jak to powinno wyglądać ( a szkoda!), ale budzi wiele kontrowersji, również wśród nauczycieli.
 

To pole jest wymagane
To pole jest wymagane
captcha To pole jest wymagane

Udowodnij ,że nie jesteś robotem, podaj wynik powyższego działania.