Wywiad z przewodniczącym Komisji Rewizyjnej RM

Rada Miasta Złotoryja 2010-2014 Fot. Archiwum własne
Rada Miasta Złotoryja 2010-2014

Nieco później niż obiecywaliśmy, dziś publikujemy wywiad z najmłodszym radnym Cyprianem Posadowskim. Zachęcamy do zadawania pytań i komentowania. Czekamy także na odpowiedzi kolejnych radnych. Jak zawsze prosimy o wyważony ton komentarzy tak, żeby nikogo nie obrażać i kiedy nie ma się pewności nie przypisywać komuś czegoś czego nie zrobił.

Biorąc pod uwagę ostatnie wypowiedzi i nieprawdziwe zarzuty, chcemy poinformować czytelników, że powoli udaje nam się osiągnąć zamierzony cel. Od zawsze chcieliśmy aby portal zlotoryjanie.pl stał się „samonakręcającym” forum, czyli portalem Złotoryjan, którzy sami go tworzą. Dlatego właśnie część artykułów jest sygnowana imieniem i nazwiskiem, inne redakcji, a jeszcze inne pseudonimem. Zachęcamy wszyskich czytelników do nadsyłania swoich artykułów lub korzystania z zakładki „Dodaj artykuł”.

Dlaczego zdecydował się Pan kandydować?

Głównie za namową mieszkańców, którzy uważali, że nie mają swojej reprezentacji.

Jak ocenia Pan pracę radnego. Z perspektywy czasu, minionych dwóch lat. Czy to jest to, czego się Pan spodziewał? Czy coś Pana zaskoczyło?

Chyba za krótko jeszcze jestem radnym, bo od kwietnia 2012 roku, czyli niecałe 9 miesięcy. To za jakiś czas ocenią wyborcy. Jeśli chodzi o to czy jest to, to czego się spodziewałem, to zdecydowanie nie! Myślałem, że zaangażowanie ze strony radnych będzie dużo większe. Właściwie brak inicjatyw, w które można by się włączyć. Jeszcze bardziej zaskoczył mnie praktycznie brak współpracy Burmistrza z radą.

W jaki sposób realizuje Pan swój program wyborczy? Jakie propozycje ma Pan dla mieszkańców swojego okręgu wyborczego?

Może poproszę o następne pytanie. Tak serio, to zderzenie z rzeczywistością i możliwościami sprawia, że program musiał ulec modyfikacji. Wiem, ktoś może powiedzieć: naobiecywał przed wyborami ,a teraz kiedy wszedł do rady, nagle zapomniał. Nie o to chodzi. Załatwienie czegokolwiek tak od ręki jest właściwie niemożliwe. W obecnych warunkach wymaga to takiego nakładu pracy, że człowiek się po prostu spala. Nie oznacza to, że spasowałem chodzi tylko o to, że w Złotoryi nie ma nawet najprostszych instrumentów do tego, żeby jakikolwiek problem wyszedł na jaw. Wszystko, co niewygodne dla Burmistrza, jest zamiatane pod dywan. Weźmy na przykład ostatnią sesję podczas, której najpierw Burmistrz celowo poniżył radnego Mateckiego, a potem powiedział, że kłamie. W takiej sytuacji proponuję najpierw stworzyć płaszczyznę do normalnej dyskusji, zgłaszania pomysłów itp. To całkiem konkretna korzyść dla wyborców z mojego okręgu. Dotyczyć to może np. opłat adiacenckich i wielu innych problemów.

Zgodnie ze statutem radni mają obowiązek spotykania się ze swoimi wyborcami. Jak Pan ten obowiązek realizuje? Z jakimi problemami się do Pana zwracają?

Dyżur mam w ostatni poniedziałek miesiąca o 13.00 do 15.00 w Urzędzie Miejskim w Złotoryi pok. nr 9b. Delikatnie mówiąc aktywność mieszkańców nie powala, co też zniechęca do dyżurowania. Dlatego, przy tej okazji podaję adres mailowy: cyprianposadowski@wp.pl i swój prywatny numer 695 625 772. Od razu chciałbym też zastrzec, że ze względu na charakter pracy, nie zawsze jestem w stanie odebrać od razu. Zawsze jednak będę się starał oddzwonić. Jak sam kiedyś powiedziałeś ,wszystko się zmienia i kanały komunikacji trzeba dostosować do potrzeb odbiorców.

Jakie sukcesy odniósł Pan jako radny ?

Chyba nie strzelę sobie samobója – na pewno przeciwnicy to wykorzystają – jeśli powiem, że prawie żadnych, ale tak będzie uczciwie. Małym sukcesem wydawało mi się wprowadzenie do planu pracy Komisji Rewizyjnej, kontroli dokumentów dotyczących sprzedaży i dzierżawy nieruchomości należących do gminy w 2012 roku. Przeforsowanie tego na komisji przy jednym wstrzymującym się głosie radnego Antonowicza wydawało się światełkiem w tunelu. Na sesji jednak sam zgłosił wniosek, żeby ten zapis zmienić. Potem piętnaście minut dyskutowano nad jego wnioskiem, którego jedynym celem było „uwalenie” tego zapisu. Widać wyraźnie, że Burmistrz za wszelką cenę nie chce do tego dopuścić. Do tego głos radczyni, że niby nie jest to możliwe i sprawa „uwalona”. Wszystko zaaranżowane w taki sposób, że jeśli się nie obejrzy nagrania to człowiek nie będzie świadom tego, co się stało. Sami chyba pisaliście na portalu złotoryjanie.pl , że w innych gminach każda komisja rewizyjna to kontrola. Dlatego właśnie swoje zadania jako radnego przeformułowałem. Wiem, że żeby coś załatwić, najpierw musimy stworzyć instrumenty , które na to pozwolą. Takich spraw było więcej. Wystarczy wspomnieć jak Przewodniczący Rady pytał o to, kto kwalifikuje teksty do druku w Gazecie Złotoryjskiej i usłyszał, że nie ma redakcji. Kpina.

Czy dobrze współpracuje się Panu w obecnym składzie Rady Miejskiej ?

Ha, ha. Co mogę powiedzieć. Fajne koleżanki i koledzy, ale co do współpracy to w zasadzie jej nie ma, bo nie ma za wielu inicjatyw. Z resztą sam wiesz, też próbowałeś zmienić parę rzeczy. Są wypaleni i myślą, że nic nie da się zrobić.

Na jakie problemy Rada Gminy powinna zwrócić uwagę

Uważam, że właśnie na kontrolę. Właściwie każda próba pozyskania informacji się rozmywa. Między innymi dlatego zapisałem się do Komisji Budżetu i Finansów. Chcę wiedzieć, jak dzielone są pieniądze. Tak naprawdę zajmujemy się mało istotnymi sprawami. Już myślałem, że nastąpi jakiś przełom, kiedy zaplanowano kontrolę w harmonogramie prac Komisji Rewizyjnej, ale jak wspomniałem wcześniej zostało to sprytnie skasowane. Fajnie by było, gdyby mieszkańcy podsunęli pomysły. Wspomniana kontrola to właśnie efekt zainteresowania mieszkańców. Po co mają być spekulacje. Lepiej wszystko ujawnić. Ważne jest też, żeby pokazać, że ktoś tego nie chce. Samo to byłoby w Złotoryi sukcesem.

Jak Pan ocenia wysokość naszych podatków na tle innych gmin?

Generalnie wysokie i mówię to i jako radny i przedsiębiorca. Zresztą może lepiej będzie ,jeśli zamieścicie na złotoryjanie.pl artykuł na ten temat, który kiedyś Wam przesłałem. Pamiętasz? Szkoda, że go wtedy nie zamieściliście. Chociaż z tego co pamiętam ,było to już po sesji na , której głosowano uchwałę dotyczącą podatków.

Gdyby udało się pozyskać dodatkowe, nieprzewidziane środki finansowe, na co należałoby je przeznaczyć w pierwszej kolejności?

Może już nie na rewitalizację miasta, ale na tworzenie nowych miejsc prac. Może na remont stadionu „Górnika”.

Jak, według Pana, będzie wyglądała Złotoryja za 15-20 lat? Jakie zamierzenia, plany…?

Boję się, że za 15 lat będziemy w długach. Zaczniemy spłacać obligacje. Może będziemy mieli basen i obwodnicę. Chciałbym też, żeby w gimnazjum poprawiły się wyniki nauczania.

Jakby Pan ocenił zaangażowanie mieszkańców w to, co się dzieje w Gminie?

Słabo się interesują. Świadczy o tym znikoma frekwencja na dyżurach. Być może nawet lepiej będzie z nich zrezygnować ,podając numer telefonu do publicznej wiadomości.

Może zna Pan przepis na aktywizację i integrację lokalnej społeczności?

Nie mam za dużych doświadczeń, jeśli chodzi działalność stowarzyszeń, ale pomysł, o którym kiedyś wspominałeś wydaje się ciekawy tzn. żeby gmina finansowała wkład własny w projekty realizowane przez te organizacje. To mogłoby zaktywizować lokalną społeczność nie tylko poprzez uczestnictwo w projektach, ale także członków tych organizacji, a to przecież też mieszkańcy gminy, integrujący się wokół jakichś wspólnych celów. Dużą korzyścią byłoby to, że organizacje takie nie byłyby na „ganuszku” gminy.

A może chciałby Pan przekazać jakiś apel do naszych mieszkańców?

Apelowałbym o to, żeby mieszkańcy gminy patrzyli władzy na ręce, może tak jak Wy to robicie poprzez nowy portal zlotoryjanie.pl. Zresztą, co tu dużo mówić, nawet takie wasze wizyty na komisjach spowodowały, że radni byli bardziej aktywni.

Cyprian Posadowski – radny Gminy Miejskiej Złotoryja

  • Data urodzenia: 1983
  • Wykształcenie: mgr Ekonomii, Wyższa Szkoła Bankowa we Wrocławiu, Kierunek Bankowość i finanse.
  • Obecnie pracuje: w firmie rodzinnej
  • Zainteresowania: bieganie, nurkowanie
  • Godziny dyżuru dla mieszkańców: ostatni poniedziałek miesiąca o 13.00 do 15.00 Urząd Miejski w Złotoryi pok.nr 9b; najlepiej wcześniej skontaktować się dzwoniąc na nr 695 625 772
  • Adres email: cyprianposadowski@wp.pl

 

Oceń radnego

Czytaj też:

Paweł Macuga
To pole jest wymagane
To pole jest wymagane
captcha To pole jest wymagane

Udowodnij ,że nie jesteś robotem, podaj wynik powyższego działania.