Wirtualny budżet?

Starostwo Powiatowe Złotoryja Fot. Archiwum własne
Starostwo Powiatowe Złotoryja

W czwartkowe popołudnie radni powiatowi podejmowali uchwałę w sprawie zmiany budżetu. Modyfikacje głównie były związane z otrzymaniem promes na odbudowę dróg powiatowych.

Od grudniowej uchwały budżetowej nie dokonano żadnego zmniejszenia dochodów budżetowych po stronie wpływów tytułem dzierżawy szpitala. Od 29 grudnia 2014 r. w rubryce "Ochrona zdrowia - Szpitale ogólne - Wpływy z opłat za trwały zarząd, użytkowanie, służebność i użytkowanie wieczyste nieruchomości" pozostaje zaplanowane na ten rok 7 291 866,00 zł (co ciekawe jest to ok. 45% wartośći nieruchomości i ruchomości szpitala łącznie!) wpływów. Brak uwzględnienia niższych dochodów z tytułu dzierżawy szpitala sprawił, że projekt uchwały po raz kolejny poddał krytyce Paweł Macuga.

Już w momencie uchwalania budżetu oczywistym było, że przetarg rozstrzygnie się najwcześniej w okolicach 15 lutego, a więc umowa mogłaby zostać podpisana w okolicach 1 marca. To zdaniem Pawła Macugi sprawia, że plan prawdopodobnie należałoby zweryfikować w tamtym momencie o jakieś 800 tys. zł. - Jeżeli korygujemy wpływy, to dlaczego nie korygujemy wpływów z tytułu dzierżawy? Ja częściowo dostałem odpowiedź na to pytanie na komisji. Moją intencją nie jest to aby nękać zarząd, natomiast kiedy ten projekt był głosowany w styczniu powiedziałem, że ten budżet jest abstrakcyjny. Wtedy zostałem mocno skrytykowany przez pana starostę. - powiedział Paweł Macuga. - Gdyby się udało doprowadzić te rokowania do końca w takiej postaci jak zostały ogłoszone, to ten wpływ, licząc że umowa zostałaby podpisana 1 czerwca byłby już ok. 2, prawie 3 mln złotych niższy. Co chciałbym zaakcentować głównie? To, że jest to tzw. wirtualny pieniądz. A my myśląc, że te pieniądze mamy, a wiemy że ich nie mamy, po prostu nie dokonujemy koniecznych korekt. - dodał radny. Skarbnik Aleksander Ciempka zapowiedział, że budżet zostanie skorygowany dopiero po rozstrzygnięciu negocjacji z operatorem.

Od tego czasu zmniejszyła się stawka ceny wywoławczej o w sumie 17 tysięcy zł netto/miesięcznie, a także zmniejszyła się liczba rat, które zostaną zapłacone w 2015 roku. Do końca roku powiat otrzymałby gwarantowane 12% wartości umowy (6% - pierwsza wpłata, po 1% - kolejne 6 wpłat w 2015 roku). Teoretycznie mógłby się znaleźć chętny który wyłożyłby np. 20%-25% wartości umowy do końca roku, ale czy to jest realne skoro w I i II przetargu nie została złożona żadna oferta nawet na połowę stawki ceny wywoławczej? Biorąc pod uwagę cały rok kalendarzowy tych wpływów byłoby co najmniej 17% wartości umowy, czyli w przypadku kwot z drugiego przetargu co najmniej 7 306 525,40 zł netto czyli kwota bardzo podobna do tej widniejącej w budżecie. Można, więc mieć uzasadnione podejrzenie, że w ten sposób wyliczono wówczas wpływy. Jeżeli tak było, to obecnie warto byłoby zachować konsekwencję w doborze algorytmu i policzyć 12% z 102 529,88 zł/m-c * 360 m-c, czyli 4 429 290,82 zł netto.

Tak, więc te dwie kwoty różnią się o ok. 2,85 mln złotych. - W jaki sposób wpływy z tej dzierżawy były szacowane? - zapytał Paweł Macuga. - W oparciu o majątek szpitala i o planowane dochody jakie chcieliśmy uzyskać z tytułu wydzierżawionego szpitala. Na tej podstawie to było planowane. - odpowiedział enigmatycznie Aleksander Ciempka. - Najprawdopodobniej korekta będzie. Może być w dół, może ewentualnie zostać na tym samym poziomie. Tego nie wiemy. W trakcie negocjacji to wyjdzie. Mamy zapytania ofertowe, mamy zainteresowanie dotyczące wydzierżawienia szpitala. - dodał skarbnik. Przewodnicząca obradom Barbara Kołodziej zwróciła uwagę, że to pytania na komisję, na której był dostępny skarbnik, a nie na sesję.

Paweł Macuga wspomniał, że brak zmian budżetowych może nieść za sobą opłakane skutki. - Dzisiaj pytania uściślam bo mam konkretne wyliczenia. Tak jak pan skarbnik powiedział szacowaliśmy budżet. Wówczas to było w styczniu. Już wtedy było wiadomo, że jeżeliby doszło do przyjęcia propozycji tego co było oferowane w drugim przetargu, to tych wpływów byłoby 800 tysięcy złotych mniej. Natomiast jak mówię to ma charakter głównie taki, że my mamy świadomość, że nie mamy pieniędzy, pozostajemy w takim przekonaniu a co za tym idzie nie podejmujemy ruchów restrukturyzacyjnych. - zakończył swoje wypowiedzi Paweł Macuga.

Na zakończenie Barbara Kołodziej powiedziała o swoich odczuciach, że trudno jej zdaniem byłoby oszacować kwotę, którą należałoby "zdjąć z budżetu".

Za przyjęciem uchwały głosowało 13 radnych, 1 był przeciw (Paweł Macuga), 2 się wstrzymało (Józef Sudoł, Kazimierz Niklewicz).

ZOBACZ SYMULACJĘ WPŁYWÓW ZE SZPITALA

To pole jest wymagane
To pole jest wymagane
captcha To pole jest wymagane

Udowodnij ,że nie jesteś robotem, podaj wynik powyższego działania.