Jest strategia rozwoju Złotoryi czy nie?

Barbara Zwierzyńska - Doskocz, Robert Pawłowski Fot. Archiwum własne
Barbara Zwierzyńska - Doskocz, Robert Pawłowski

Debata nad raportem o stanie Miasta Złotoryja toczyła się na lipcowych komisjach i sesji Rady Miasta. Dyskusja radych dotyczyła kilku ciekawych wątków, o których będziemy pisać. Czy Złotoryja ma strategię rozwoju? Jak miasto wspiera lokalnych przedsiębiorców? Jak burmistrz współpracuje z radnymi i mieszkańcami? Kto decyduje o tym , jakie inwestycje miasto podejmuje?

Raport jako dokument może być bardzo perfekcyjny lub mniej, ale ważne, czy wynika z niego to co w  danym roku zdziałały władze na rzecz mieszkańców, jakie napotkały problemy i czy mają  wizję ich rozwiązania.

Burmistrz, Robert Pawłowski,  uzyskał wotum zaufania i absolutorium, ale w  debacie nad raportem w Złotoryi, podobnie jak w większości gmin powiatu złotoryjskiego, mieszkańcy nie wzięli udziału. Przy nieprzeciętnej aktywności mieszkańców miasta, jak  twierdzi radny Leszek Antonowicz, jest to zastanawiające. 

Strategia rozwoju miasta nie jest dokumentem wymaganym przez przepisy prawa. Gminy opracowują ją dlatego, że strategia: 

  • definiuje do czego dążymy i jak chcemy to osiągnąć,
  • zapewnia, że środki finansowe i inne zasoby miasta są wykorzystywane do realizacji najważniejszych zadań,
  • umożliwia lepsze wykorzystanie potencjałów rozwojowych miasta oraz niwelowanie jego słabych stron, które są dokładnie zidentyfikowane i uporządkowane.

Wydaje się, że burmistrz  jest o tym przekonany, ponieważ w podsumowaniu raportu czytamy:

W związku z zakończeniem prac nad ponadregionalnymi strategiami rozwoju – Strategią Sudety 2030, Strategią Rozwoju Województwa Dolnośląskiego, Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego 2030 oraz Strategią Odpowiedzialnego Rozwoju – należy w 2020 r. przystąpić do opracowania strategii miasta. Nowa strategia rozwoju miasta oraz program operacyjny stworzony na jej podstawie będą pomocne w procesie pozyskiwania środków zewnętrznych, ale przede wszystkim powinny na kolejne lata wskazać strategiczne kierunki rozwoju miasta.

Podczas debaty radna Barbara Zwierzyńska stwierdziła, że mieszkańców i radnych nie pytano o zdanie, co zawrzeć w złotoryjskiej części strategii Sudety 2030. Mieszkańcy po raz kolejny byli pominięci przy takich decyzjach.

Burmistrz tłumaczył brak konsultacji koronawirusem. Radna przypomniała, że był to luty 2020, kiedy jeszcze o koronawirusie nie było słychać. Burmistrz jednak stwierdził, że kiedyś i gdzieś dzielił się z radnymi tą wiedzą. Dodał, że strategia 2030 jest dokumentem robionym  sztuka dla sztuki. Po telekonferencji z marszałkiem Przybylskim wywnioskował, że nie będzie miała większego znaczenia przy pozyskiwaniu środków zewnętrznych. 

Wydaliśmy na wykonanie tej strategii trochę pieniędzy. Przedstawiciele urzędu jeździli na spotkania. Strategia miała być nadzieją dla biedniejszych gmin na Dolnym Śląsku, miała wyrównać różnice, teraz słyszę, że jest patykiem na wodzie pisana i sztuka dla sztuki, a myśmy się dokładali do opracowania  tej strategii. Chcielibyśmy sprawdzić, co urząd zaplanował dla mieszkańców. Brakuje mi włączania, nie tylko radnych, ale i mieszkańców w procesy decyzyjne. Potem z takich strategi wynika na co możemy pieniądze pozyskać. To jest ten moment, kiedy powinniśmy mieć jakiś głos, a nie po fakcie  krytykować.  - stwierdziła radna Barbara Zwierzyńska - Doskocz

Powinniśmy mieć szafę pełną projektów. Pojawia się konkurs i wyciągamy z szafy projekt. Każdy projekt swoje kosztuje: drogi rowerowe - 100 tys, hala modułowa - 100 tys.  Można zamiast remontu ulicy stworzyć pięć projektów. Co z tego, że wymyślimy jakiś projekt, jak nabór nie będzie zrobiony - odpowiedział Pawłowski Robert.

Barbara Zwierzyńska Doskocz nie widziała sprzeczności, stwierdziła, że najlepiej w strategii zawrzeć czego chcą mieszkańcy, a później  łapać szanse, czyli dopasowywać projekt pod ogłaszane nabory. Ważne jest czego tak naprawdę chcą mieszkańcy.

Na komisji gospodarczej radny Grzegorz Łoś  zapytał burmistrza, na jakim etapie jest realizacja opracowywania strategii? Burmistrz odpowiedział, że realizacja została wstrzymana z powodu niemożności prowadzenia konsultacji. Ponadto była planowana wspólna strategia dla Miasta i Gminy Wiejskiej. Gmina Wiejska jednak się wycofała. Na razie wstrzymaliśmy się nie chcemy robić dokumentu dla dokumentu W najbliższym czasie rozpoczniemy procedurę wyboru podmiotu, który opracuje strategię. Nie wszystko można online załatwić - stwierdził Pawłowski Robert. 

Podsumowując dyskusję na temat strategii rozwoju miasta burmistrz stwierdził, że w 2016 roku powstała przecież lista potrzebnych inwestycji i radni mogą wskazać na co urzędnicy mają zwrócić uwagę  w strategiach Sudety 2030 i ZIT Jeleniogórski.









tekst



To pole jest wymagane
To pole jest wymagane
captcha To pole jest wymagane

Udowodnij ,że nie jesteś robotem, podaj wynik powyższego działania.