Tajemnice spółki Szpital Powiatowy im. A. Wolańczyka

Szpital w Złotryi Fot. Archiwum własne
Szpital w Złotryi

Od kilku miesięcy prezes spółki szpitalnej Wiktor Król zapowiadał opracowanie wariantowej strategii rozwoju szpitala. Strategia już jest. Została zaakceptowana przez zarząd powiatu. Niestety, dokument nie zostanie ujawniony nie tylko mieszkańcom, ale również radnym.

Podczas sesji pani prawnik oznajmiła, że strategia rozwoju spółki jest informacją niejawną, ponieważ dotyczy strategii rozwoju przedsiębiorstwa. Radny Paweł Macuga chciał, żeby dostęp do opracowanego dokumentu mieli tylko radni. Ze względu na tajemnicę przedsiębiorstwa nie przekazywaliby tej informacji mieszkańcom. Pani prawnik nie zmieniła jednak zdania. Ta furtka daje możliwość zatajenia każdego dokumentu - podsumował wymianę zdań radny Macuga.

Prezes Wiktor Król, jak na poprzednich sesjach, zapoznał radnych z bieżącą sytuacją w szpitalu.

Wzrasta zainteresowanie usługami medycznymi. Pacjenci  zgłaszają się na rehabilitację. Od początku pandemii świadczenia były udzielane, ale nie było większego zainteresowania. Teraz zainteresowanie jest większe. Szpital wraca do normy stosujemy środki bezpieczeństwa. Przy wejściu do szpitala mierzona jest temperatura i wypełniana ankieta odnośnie chorób. Wprowadzamy nowe standardy jakościowe. Pacjent jest przyjmowany życzliwie z należytym zainteresowaniem. Może jeszcze dzisiaj tak nie jest, ale widzimy znaczną poprawę. Opracowano i uzgodniono logo szpitala, które ma zapoczątkować akcję informacyjną pokazującą, że szpital działa. Jest to może mało istotny element, ale dla nas jest zmianą wizerunku szpitala i zapewniania wyższych standardów. Sytuacja finansowa się nie zmieniła. Największym obciążeniem jest dzierżawa, za którą płacimy.  Potrzebujemy pieniędzy na zakup nowoczesnej aparatury i na remonty. Nasza szansa to tomograf, diagnostyka i podstawowa opieka zdrowotna.

Radna Anna Melska  - Kolejna sesja, kolejny raz słyszymy, że szpital funkcjonuje normalnie. Trudno, żeby tak nie pracował. Od tego jest, żeby zapewnił bezpieczeństwo mieszkańcom. Trudno z panem dyskutować na temat strategii, której nie znamy. Trudno dyskutować na temat finansów, bo nie mamy planu ani sprawozdania finansowego. Może wiec zadam inne pytania. Czy mógłby pan uchylić rąbka tajemnicy na temat wariantowej strategii spółki? Jaka jest strata szpitala za ostatni miesiąc? Jakie są cele zarządcze, o których mówimy od ponad pół roku i nie możemy się ich doprosić? To są pytania, na które pół roku oczekuję odpowiedzi.

Twierdzi pan, że informuje pan zarząd na bieżąco. Ja też bym chciała wiedzieć i przekazywać mieszkańcom, co się dzieje w szpitalu, jaka jest sytuacja. My na te pytania nie potrafimy  odpowiedzieć. Przykro mi jest, że wszystko jest skrywane wielką tajemnicą. To budzi wielki niepokój, co tam w szpitalu się takiego dzieje, że nie może wyjść za mury szpitalne.

Żeby odpowiedzieć na te pytania trzeba kilka godzin. Staramy się działać w ciszy i spokoju, bo to jest najlepsze dla spółki. Im mniej się mówi o naszych problemach tym większe mamy z tego korzyści. - odpowiedział, między innymi, prezes Wiktor Król.

Jak wobec tego braku informacji radni mają podejmować decyzje w sprawach szpitala, między innymi finansowe? Jak bez znajomości, chociażby kierunków działań, podjąć decyzję o udzieleniu milionowej pożyczki czy odstąpieniu od dzierżawy?

Zaznaczyć też trzeba, że spółka szpitalna, nie jest "prywatnym przedsiębiorcą" lecz spółką należącą w całości do powiatu, czyli jest de facto podmiotem publicznym zobowiązanym do udostępniania informacji publicznej. Oznacza to, że nie może dowolnie określać zakresu informacji, których udostępnić nie chce, zasłaniając się  tajemnicą przedsiębiorstwa. 



tekst



To pole jest wymagane
To pole jest wymagane
captcha To pole jest wymagane

Udowodnij ,że nie jesteś robotem, podaj wynik powyższego działania.