Skompromituj w ostatnim dniu

Złotoryja, dwie wieże
Złotoryja, dwie wieże

W polskiej polityce od czasu do czasu słyszymy o wyznawcach nieetycznej zasady "skompromituj konkurentów w ostatnim dniu przed ciszą wyborczą". Taktyka polega na tym, że sztabowcy, albo osoby komuś nieprzychylne, które nie chcą, aby ta osoba wygrała, decydują się w ostatnim dniu wypuścić coś spektakularnego mającego uderzyć w osobę lub grupę osób.

Dlaczego w ostatnim dniu? Często są to informacje albo nieprawdziwe albo takie, do których odnieść mógłby się konkurent, który padł ofiarą tego procederu. Tym samym ograniczona jest możliwość obrony przed postawionym przez konkurentów zarzutem.

Kto nie zna informacji wypuszczonej w ostatnich dniach batalii prezydenckiej Lecha Kaczyńskiego z Donaldem Tuskiem odnośnie "dziadka z Wehrmachtu"? Informacja ta potrafiła zaważyć na losach wyborów. Dlaczego nie wypuszczono jej wcześniej? Odpowiedź jest prosta - Donald Tusk miałby możliwość ustosunkowania się do niej. 

Dlatego zachęcamy, aby uzbroić się przed jutrzejszym dniem w ostrożność odnośnie informacji, które państwo mogą jutro otrzymać. Tym bardziej takich, które będą anonimowe i nie będą oznaczone przez jakikolwiek komitet wyborczy. Jeżeli ktoś nie będzie miał czelności się pod czymś podpisać, to warto zadać sobie pytanie "dlaczego?". 

O zjawisku tym przypomniała nie tak dawno fundacja Inspro w cyklu z Dickiem Dobrowolski (w tej roli Liroy).


To pole jest wymagane
To pole jest wymagane
captcha To pole jest wymagane

Udowodnij ,że nie jesteś robotem, podaj wynik powyższego działania.