Gospodarz z wizją ocenia obecnego burmistrza
W skrzynkach zaczynają pojawiać się ulotki wyborcze kandydatów na radnych i burmistrzów. Dzisiaj prezentujemy ulotkę wyborczą Żurawskiego Ireneusza, w której ocenia rządy obecnego burmistrza i zapowiada przedstawienie wizjonerskiego programu rozwoju Złotoryi pod swoimi rządami.
Były burmistrz Ireneusz Żurawski pisze w swojej ulotce, że do startowania w wyborach namówili go mieszkańcy ponieważ rozwój miasta zatrzymał się na roku 2014. Jednym słowem obecny burmistrz Pawłowski Robert nie popisał się podczas swoich rządów:
Szanowni Państwo,
Będę kandydował na stanowisko Burmistrza Złotoryi w tegorocznych wyborach. Do podjęcia tej decyzji skłonili mnie głównie Mieszkańcy Naszego Miasta, którzy od miesięcy w prywatnych rozmowach namawiali mnie do tego. Dlaczego? Bo widzieli dokładnie to samo co ja. I chcą również tego samego.
Przez ostatnie cztery lata miałem okazję z boku obserwować wydarzenia mające miejsce w Naszym Mieście. Spodziewałem się, że czas ten zostanie wykorzystany na kontynuację zapoczątkowanej przeze mnie odbudowy i rozwoju Złotoryi. Patrzyłem na to oczami zwykłego mieszkańca, który miał prawo oczekiwać, że kolejny etap przemiany sprawi, iż Miasto nadal będzie szło naprzód we wszystkich aspektach. Niestety tak się nie stało. Spacerując po Złotoryi przez ostatnie lata z przykrością patrzyłem jak rozwój Złotoryi zatrzymał się w roku 2014. Niektóre podjęte przeze mnie jako burmistrza działania przyniosły efekt jeszcze w roku 2015, lecz kolejne lata to wszystko zniweczyły. Głownie z powodu braku umiejętności pozyskiwania dla Naszego Miasta funduszy zewnętrznych, jest mi z tego powodu smutno bo czas ten był dla Złotoryi i Jej Mieszkańców szansą na rozwój i został stracony.
Kandydat przewiduje nawet, że inni kandydaci nie będą mieli długofalowego pomysłu na miasto, tylko będą mydlić oczy wyborcom swoimi obietnicami:
W tej kampanii wyborczej kandydaci zapewne będą się licytować gdzie musi powstać chodnik, gdzie nowa ulica i gdzie należy odświeżyć elewację. Prawda jest jednak taka, że są to zadania, które Miasto i tak musi realizować; żeby mogło funkcjonować a Mieszkańcy normalnie żyć. Przerzucanie się tym będzie tylko mydleniem oczu, mającym ukryć fakt, że kandydaci nie mają na Złotoryję długofalowego pomysłu, a przyszłość miasta ograniczona jest tylko do następnych wyborów.
I w końcu zapowiada, że tylko on może nas uratować:
Natomiast stworzenie wizji przyszłości jest najważniejsze. Wizji jak Miasto ma wyglądać za dziesięć czy dwadzieścia lat. Jak ma ułatwiać codzienne życie swoim mieszkańcom i jak dawać im szansę na skok jakościowy, a zarazem poczucie dumy z miejsca pochodzenia.
Ja taką wizję Złotoryi przyjaznej Mieszkańcom, spełniającej ich oczekiwania, troszczącej się o każdego - od oseska po seniora - przygotowałem. Jest w niej zarówno basen ale i talent każdego dziecka. Jest budżet, praca i opieka nad osobami starszymi. I jest też XXI wiek.
Przygotowałem wizję rozwoju Naszego Miasta jako miejsca nowoczesnego a zarazem prospołecznego i ekologicznego. W nadchodzących dniach z przyjemnością zaprezentuję Państwu szczegóły. Jestem przekonany, że będą Państwo mogli tę ideę potraktować jako swoją własną, że takiej Złotoryi pragniemy. Takiej, z której się nie ucieka, a do której się wraca. W której chce się być. I żyć.
Z wyrazami szacunku, Ireneusz Żurawski
Czekamy więc z niecierpliwością na ten wizjonerski program.