Poziom współpracy radnych z Burmistrzem - czy nowy statut to zmieni?

Rada Miejska w Złotoryi - kadencja 2014-2018 Fot. Archiwum własne
Rada Miejska w Złotoryi - kadencja 2014-2018

Podczas posiedzenia komisji społecznej radni dyskutowali  na temat zmian w statucie miasta. Z petycją w tej sprawie wystąpił jakiś czas temu Kacper Pawłowski. Podczas spotkania mówił, że należy stworzyć krótki, ale zgodny z prawem dokument. Trzy czwarte obecnego statutu, zdaniem autora petycji są albo niezgodne z prawem albo powtórzeniem ustawy. Zaroponował kilka rozwiązań, które mogłyby zachęcić mieszkańców do samorządności. 

Radna Irena Mundyk zdziwiła się, że podczas poprzednich kadencji jakoś się toczyło a teraz wszystko jest źle. Zapytała czy Kacper Pawłowski reprezentuje Burmistrza? Radny Leszek Antonowicz powiedział, że autor złożył petycję jako mieszkaniec, każdy ma do tego prawo. Przypomniał, że w tej oraz ubiegłej kadencji były składane różne petycje. 

Może fakt, że z petycją wystąpił właśnie Kacper Pawłowski, powodował, że  dyskusja przeplatana była krytyką współpracy radnych z Burmistrzem.

Agnieszka Zawiślak - Po co tworzyć nowe rozwiązania w statucie jak  Burmistrz jest przeciwny budżetowi obywatelskiemu, w którym chodzi przecież o to, aby ludzie decydowali co chcą.

Irena Mundyk - Wszystko jest wrzucane jak gorący kartofel, nie ma czasu na dyskusje tylko rączka w górę. Nie są przestrzegane nawet terminy przekazywania informacji radnym przed sesją zawarte w statucie. Po co więc je wydłużać. Była o to wojna w poprzedniej kadencji i teraz jest tak samo (Franciszek Słaby). Projekty uchwał powstają pod koniec miesiąca. Nie mamy wpływu na pracę urzędników.

Adam Bartnicki - Kilka tematów w ciągu tych trzech lat było kontrowersyjnych np. zespół szkół czy parkingi. Radni powinni mieć przy trudnych tematach więcej czasu na zastanowienie się i przedyskutowanie. Nierzadko mamy wrzutkę na przedostatniej komisji. Doświadczony Burmistrz wiedziałby, że trudny temat powinien pojawić się na pierwszej komisji.


Irena Mundyk - Pan Burmistrz nie przychodzi na komisje. W planach komisji budżetowej w październiku jest zawsze dyskusja na temat budżetu - dyskusji nie ma bo Burmistrz nie przychodzi. Jest problem, to pokazała sesja majowa. Pytań było bardzo dużo (Adam Bartnicki). Denerwuje mnie jak ludzie mówią, że my mamy coś do gadania. My nie mamy nic do gadania.

Zarzutów do współpracy Burmistrza z radnymi było więcej, zainteresowanych odsyłamy do wideorelacji z komisji - pojawi się wkrótce. 

Dyskusję na temat zmiany statutu podsumował przewodniczący Adam Bartnicki stwierdzając, że w tej kadencji radni, być może, przy współpracy prawnika, usuną wady prawne dokumentu. Nie będą wprowadzać nowych rozwiązań. Zostawią to radnym przyszłej kadencji


To pole jest wymagane
To pole jest wymagane
captcha To pole jest wymagane

Udowodnij ,że nie jesteś robotem, podaj wynik powyższego działania.