Decyzja SKO ws informacji publicznej

Urząd Miejski w Złotoryi Fot. Gabriela Kalinowska-Czakon
Urząd Miejski w Złotoryi

Miesiąc temu informowaliśmy o uchyleniu decyzji odmownej odnośnie udostępnienia przez Urząd Miejski umów za styczeń 2014, o które wnioskowałem kilka miesięcy temu.

Decyzję w tej sprawie 18 listopada wydało Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Legnicy (sygn. akt SKO/IP-422/19/2014). Skład orzekający zgodził się z argumentacją odwołania, że przy braku podanej liczby dokumentów podlegających skanowaniu ciężko jest stwierdzić czy uzasadniona jest interpretacja organu uznaniająca wnioskowane informacje za informacje przetworzone. - Organ pierwszej instancji ograniczył się bowiem w odniesieniu do charakteru żądanej informacji do stwierdzenia, że mamy do czynienia z informacją przetworzoną, ponieważ przygotowanie jej wymaga szeregu czynności i znacznego nakładu pracy. Nie podał natomiast, jakimi materiałami źródłowymi organ dysponuje, które wymagają podjęcia stosownych działań, by wytworzyć informację żądaną przez Kacpra Pawłowskiego, kwalifikowaną, jako informację przetworzoną. W tym zakresie wyartykułowany w odwołaniu zarzut zaniechania podjęcia przez organ ustaleń, które powinny znaleźć swoje odzwierciedlenie w uzasadnieniu decyzji, tj. czy żądanie odnosi się do dokumentów w formie papierowej, czy też w formie elektronicznej, czy dokumenty te są uporządkowane czy też rozproszone, a także liczby dokumentów podlegającej skanowaniu należy uznać za uzasadniony. Uniemożliwia to organowi odwoławczemu możliwość oceny, czy istotnie w niniejszej sprawie zasadne było przyjęcie, że żadana informacja, której Burmistrz Miasta Złotoryja odmówił, mieści się w kategorii informacji przetworzonej. Akceptacja dla takiej praktyki organu mogłaby prowadzić do nieuzasadnionej odmowy udostępniania informacji publicznej pod pretekstem kwalifikowania jej, jako przetworzonej, bez możliwości weryfikacji przez tut. Kolegium prawidłowości takich działań. W tej sytuacji, kiedy w sposób niebudzący wątpliwości nie można ustalić, czy faktycznie decyzja odmowna dotyczy informacji przetworzonej, przedwczesne jest badanie przeskłanki "szczególnie istotnego interesu publicznego". - czytamy we fragmencie uzasadnienia.

Kolegium argumentacja urzędu nie przekonała. -  Rozpoznając sprawę ponownie organ winien szczegółowo określić, jakimi danymi źródłowymi dysponuje i jakie działania noszące cechy przetworzenia musi podjąć, by udzelić informacji zgodnie z wnioskiem Kacpra Pawłowskiego. Zdaniem tut. Kolegium przedstawiona przez organ argumentacja, mająca wykazać, że żadana przez wnioskodawcę informacja publiczna ma charakter informacji przetworzonej, nie jest przekonywująca i - co podkreślono wyżej - została ona oparta na niepełnym ustaleniu stanu faktycznego sprawy. Na marginesie należy zauważyć, że w orzecznictwie utrwalił się pogląd, iż sięgnięcie do zbiorów dokumentów zawierających informacje proste i wyselekcjonowanie spośród nich - choć niewątpliwie przy wskazanej ilości spraw może być czasochłonne - nie skutuje przekształceniem informacji prostej w informację przetworzoną. - można przeczytać w uzasadnieniu. 

SKO podkreśla też różnice w pojęciach "przekształcenie" a "przetworzenie". - Należy również zauważyć, że przekształceniem informacji, a nie jej przetworzeniem, jest zmiana nośnika danych informacji, czyli poddanie dokumentu procesowi kopiowania czy skanowania - wypowiedział się skład orzekający SKO.

 

KPP
To pole jest wymagane
To pole jest wymagane
captcha To pole jest wymagane

Udowodnij ,że nie jesteś robotem, podaj wynik powyższego działania.